Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło skargę na decyzję wójta gminy Siedlce w sprawie planowanej budowy ferm kurzych w Strzale. Tym samym utrzymało decyzję w mocy.
Wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy dwóch budynków na chów brojlerów kurzych wraz z infrastrukturą i studnią, inwestor złożył w grudniu 2016 r. Wójt ogłosił postępowanie administracyjne. Już w połowie stycznia 2017 r. około stu mieszkańców zaczęło protestować. Protestujący domagali się rozprawy administracyjnej. Kilka tygodni potem inwestor zmniejszył planowaną powierzchnię jednego z budynków z 2340 na 2160 m kwadratowych. Do połowy 2017 r. na wniosek kolejnych instytucji monitorujących przygotowania, dokumentacja była uzupełniana, wpływały też protesty.
Ostatecznie Powiatowy Inspektor Sanitarny zaopiniował negatywnie projekt. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie dał inwestycji zielone światło. Trwały dalsze przygotowania. W styczniu 2018 r. na wniosek wójta odbyła się rozprawa administracyjna, inwestor składał wyjaśnienia. W lutym tego roku wójt zwrócił się do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie RZGW w Lublinie o uzgodnienie warunków realizacji przedsięwzięcia. Kolejne rozprawy administracyjne odbyły się w kwietniu i lipcu 2018 r.
Decyzja zapadła 7 września. Wójt gminy Siedlce odmówił określenia środowiskowych uwarunkowań. Wziął pod uwagę stanowisko mieszkańców wsi a także inne argumenty - bliskie położenie planowanej budowy od granic Obszaru Natura 2000, Doliny Liwca, Ostoi Nadliwieckiej i Rezerwatu Przyrody Stawy Siedleckie. Od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego odwołały się dwie osoby, w tym inwestor.
Samorządowe Kolegium utrzymało decyzję wójta w mocy. W uzasadnieniu czytamy: „Przedmiotowa inwestycja została zaliczona do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko”. W dalszej części uzasadnienia czytamy: „Kolegium stwierdza, iż za bezsprzeczne w przedmiotowej sprawie uznać należy, że droga dojazdowa do budynków inwentarskich oraz przyłącze wodociągowe stanowią element niezbędnej infrastruktury przedmiotowego przedsięwzięcia, bez których planowana inwestycja nie mogłaby funkcjonować a tym samym są integralną częścią inwestycji”. Chodziło o to, że planowane przedsięwzięcie budowy dwóch budynków inwentarskich, wraz z infrastrukturą towarzyszącą, miały być realizowane na działkach oznaczonych w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego jako zabudowa mieszkaniowa, a na to nie pozwala prawo.
Jak można przeczytać w uzasadnieniu, Kolegium dokonało szczegółowej analizy zebranego materiału, w tym badań oddziaływania na powietrze, wodę, wpływu na warunki życia mieszkańców. Uwzględniło też protesty i podtrzymało decyzję wójta w mocy.
Od tej decyzji skarżący mogą odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.